wtorek, 4 marca 2014

Granatowy żakiet

Na początku był wykrój. Później okazało się, że tył był zbyt duży. Dół i rękawy były już podwinięte. Nie chciało mi się pruć i zwężać (szyte ręcznie), więc wymyśliłam, że projekt zostanie zmodyfikowany. Tu przyszyłam, tam przyszyłam i wyszło tak jak na zdjęciach. Tył się nieźle trzyma, więc wykorzystam jeszcze ten pomysł. Na zdjęciu tego nie widać, ale ta część na samym dole nie jest "płaska", a odstaje. Przy zatrzasku materiał aż tak się nie marszczy - tak jest przy wygięciu ręki do tyłu. Największy problem sprawiły rękawy. Właśnie po nich widać, że o szyciu nie mam w ogóle pojęcia. Cały czas szukam jakiś wykrojów dla Tonnerek z długimi rękawami, ale niestety nic nie mogę znaleźć. Póki co korzystam z tych, które sama zrobiłam i cały czas je poprawiam.


0 komentarze:

Prześlij komentarz