poniedziałek, 24 lutego 2014

Pierwsze lalki

Lalki towarzyszą mi już od dzieciństwa. Na początku służyły do zabawy. Później na wiele, wiele lat trafiły do pudełka. Od czasu do czasu otwierałam pudełko i dokładnie oglądałam je wszystkie. Po co? Nie wiem. Przecież przez te wszystkie lata nic się nie zmieniły. Chyba po prostu lubiłam na nie patrzeć. Kusiło mnie, aby je wyjąć i postawić na półkę. I w końcu do tego doszło. Zainspirowały mnie blogi pasjonatów lalek i miniaturek, na które natrafiłam przez przypadek. Latem wyciągnęłam stare lalki i ustawiłam je w widocznym miejscu. Mój chłopak żartował, że mam chyba największą kolekcję na świecie, bo składa się z AŻ trzech lalek. Najstarsza z nich to malutka Kelly z 1994r. z tego zestawu: 
Zdjęcie z ebay

Kołyska kocyk i akcesoria są schowane w garażu. Jak kiedyś uda mi się przebrnąć przez górę gratów to wyciągnę wszystko stamtąd. Rajstopki i buty gdzieś zaginęły. Mam problem z jej włoskami - od tego, że kiedyś związałam je gumką to stoją do góry. Wie ktoś jak przywrócić je do normalnego stanu?

Kolejna z nich to Cool Blue Barbie z 1997r. Po niebieskich pasemkach dziś nie ma śladu, ale lalka nieźle się trzyma.

Ostatnia to przyjaciółka Barbie - Midge Pretty Flowers Doll z 1999r. Udało mi się zachować ją w stanie idealnym. Ba, mam nawet wszystkie akcesoria.

Mój luby powiedział, żebym sobie wybrała jakąś nową lalkę. Po długich poszukiwaniach, latem zeszłego roku, trafiła do mnie lalka z kolekcji lalki świata - francuzka.

Kupiłam nową lalkę i... I się uzależniłam! Bardzo szybko zaczęłam szukać kolejnej, która mogłaby do mnie dołączyć. Wybór padł na Stardoll. Bardzo spodobało mi się jej ubranko. Nie mogłam znaleźć jej w Polsce, więc zamówiłam ją z brytyjskiego amazona. Przyszła dość szybko. Lalka jest piękna, ale ma sztywne i szczupłe ciałko. Rusza głową oraz podnosi ręce do góry i na boki.

Na półce stały same kobiety. We wrześniu stwierdziłam, że należałoby dodać do nich jakiegoś towarzysza. Został nim Ken Fashionista Doll. 

Kolekcja w dość szybkim czasie się rozszerzyła. W 2013r. kupiłam jeszcze jedną lalkę - Tonner. Ale o niej innym razem.


0 komentarze:

Prześlij komentarz