piątek, 28 lutego 2014

Tonner Cami Basic 2012

Październik. Akurat nadarzyła się okazja do kupna nowej lalki. Moje urodziny. Długo szukałam odpowiedniej Tonnerki. Wybór padł na Cami Basic z 2012r. LE 500. Liczba 500 oznacza maksymalną liczbę sprzedawanych sztuk. Na cały świat to bardzo mało. Chłopak ucieszony, że nie ma problemu z prezentem, ja że dostanę taką piękną lalkę. Dotarła do mnie dzień przed wyjazdem na wakacje. Piękna prawda? Niestety bluzka, którą dla niej uszyłam zafarbowała jej ręce na czerwono :-(. Próbowałam to zmyć, ale nie chce zejść. Czy wie ktoś jak się pozbyć tych przebarwień? 





czwartek, 27 lutego 2014

Buty dla.... kogo?

Zaopatrzyłam swoje lalki w nowe ciuchy. Postanowiłam kupić im nowe buty. Na ebay znalazłam kilka prześlicznych par. Tak się w nich zakochałam, że nawet nie przeczytałam opisu aukcji. Takie coś zdarzyło mi się pierwszy raz w życiu. Sprzedawca był z Chin, więc dotarły do mnie po dość długim czasie. Listonosz przyniósł paczuszkę z samego rana, jak jeszcze spałam. Pół przytomna zaczęłam je oglądać. Wydawały się za duże na Barbie. Wzięłam więc Stardollkę i zaczęłam je przymierzać. Wtedy się obudziłam. Pierwsza myśł - co to do cholery ma być?! Czemu one są takie duże?! Włączyłam komputer i ponownie przejrzałam aukcje. I wtedy to zobaczyłam. Te buty są dla 16'' lalek! Poczytałam trochę o nich i stwierdziłam, że skoro mam już buty to kupię sobie taką lalkę. Moja przygoda z Tonnerkami zaczęła się od butów. 

A oto i one:


środa, 26 lutego 2014

Ubranka dla Barbie

Z lalkami jest tak jak z kobietami - zawsze mają za mało ubrań. Z czasów dzieciństwa pozostało mi niewiele ubrań, więc musiałam zrobić zakupy. Może zacznę od tych ubranek, które posiadałam na początku.

Biała ślubna/balowa suknia została uszyta, około 18 lat temu, przez moją mamę. Część koralików odpadła, ale sporo się jeszcze trzyma.


Kolejna to suknia Roszpunki z 1997r. Do kompletu mam koronę.


Nie mam pojęcia od jakiej lalki pochodzi ta sukienka. Niestety nie znalazłam nic na jej temat. Do kompletu mam również kosz piknikowy.


Jak widać nie miałam tego zbyt wiele. Ale od czego jest ebay i allegro. Ta sukienka pochodzi od City Shopper Barbie Doll - Brunette. Strój udało mi się kupić za grosze na Allegro. Buty są super. Sukienka jest bardzo obcisła, więc trochę ciężko ją się nakłada. Ale wizualnie wygląda nieźle.


Ten fioletowy płaszczyk kupiłam na Allegro. Na zdjęciu wyglądał nieźle. Jak do mnie dotarł to byłam zachwycona. Jest rewelacyjnie uszyty! Przepięknie leży, ma przepiękny kolor. Jest inny niż na zdjęciu. W rzeczywistości to fiolet. Nawet pasek jest bardzo dopracowany.Od tej samej osoby kupiłam też kilka ciuchów dla Kena. Szok. Równie dopracowane. Kurtka zwaliła nie z nóg.


Na Allegro kupiłam też kilka ciuchów od innego użytkownika. Ciuszki są bardzo ładne, ale jednak w porównaniu z tymi wyżej wypadają dość blado. Uszyte są z prostych wykrojów, ale widać, że ktoś kto je szył potrafi obsługiwać maszynę do szycia.


Poniższy zestaw ciuchów również kupiłam na Allegro. Wszystko od jednego użytkownika. Szczerze? To najgorszy zestaw jaki kupiłam na tym portalu. Proste spódnice, które po założeniu odstają; bluzki też uszyte w bardzo prosty sposób. Jak widać na zdjęciu, tył jest prawie odsłonięty, a na dole jest rzep. Według mnie takie rozwiązanie to pójście na łatwiznę, bo nie trzeba kombinować z wykrojem, by ubranko dobrze leżało. Na lalce bluzki, z przodu, wyglądają nieźle.


Te trzy rzeczy zamówiłam na ebay. Różowo-czarny komplet wygląda nieźle, ale ma jeden duży minus. Wszystko jest ze sobą zszyte. Materiał też nie jest najfajniejszy. Różowy komplet wygląda słodko. Jednak wydaje mi się, że spódnica trochę poszerza biodra. Za to sukienka jest bardzo ciekawa.


Ken otrzymał jeszcze jeden zestaw ubrań. Koszula + spodnie. Myślałam, że ciuchy z Mattel będą trochę lepsze. Koszula jest średnio uszyta, a spodnie to całkowita porażka. Brzydki kolor, materiał i na dodatek wyglądają na ciasne. Jak Ken siada to mam wrażenie, że pękną na pupie. Z całego zestawu najbardziej podobają mi się buty i zegarek.


Barbie i Ken zostali zaopatrzeni w wiele nowych ubrań. Czas pomyśleć o Stardollce. W jej przypadku wiedziałam co kupić. Od dawna chodziła za mną ta fioletowa sukienka. Na różnych blogach czytałam, że niektórzy na nią narzekali - kiepskie wykończenie. Na szczęście mój egzemplarz był ok. Sukienka i buty przyleciały z USA. Bardzo pasuje do tej lalki. Z czasem postaram się dokupić pozostałe rzeczy z kompletu :-).


poniedziałek, 24 lutego 2014

Pierwsze lalki

Lalki towarzyszą mi już od dzieciństwa. Na początku służyły do zabawy. Później na wiele, wiele lat trafiły do pudełka. Od czasu do czasu otwierałam pudełko i dokładnie oglądałam je wszystkie. Po co? Nie wiem. Przecież przez te wszystkie lata nic się nie zmieniły. Chyba po prostu lubiłam na nie patrzeć. Kusiło mnie, aby je wyjąć i postawić na półkę. I w końcu do tego doszło. Zainspirowały mnie blogi pasjonatów lalek i miniaturek, na które natrafiłam przez przypadek. Latem wyciągnęłam stare lalki i ustawiłam je w widocznym miejscu. Mój chłopak żartował, że mam chyba największą kolekcję na świecie, bo składa się z AŻ trzech lalek. Najstarsza z nich to malutka Kelly z 1994r. z tego zestawu: 
Zdjęcie z ebay

Kołyska kocyk i akcesoria są schowane w garażu. Jak kiedyś uda mi się przebrnąć przez górę gratów to wyciągnę wszystko stamtąd. Rajstopki i buty gdzieś zaginęły. Mam problem z jej włoskami - od tego, że kiedyś związałam je gumką to stoją do góry. Wie ktoś jak przywrócić je do normalnego stanu?

Kolejna z nich to Cool Blue Barbie z 1997r. Po niebieskich pasemkach dziś nie ma śladu, ale lalka nieźle się trzyma.

Ostatnia to przyjaciółka Barbie - Midge Pretty Flowers Doll z 1999r. Udało mi się zachować ją w stanie idealnym. Ba, mam nawet wszystkie akcesoria.

Mój luby powiedział, żebym sobie wybrała jakąś nową lalkę. Po długich poszukiwaniach, latem zeszłego roku, trafiła do mnie lalka z kolekcji lalki świata - francuzka.

Kupiłam nową lalkę i... I się uzależniłam! Bardzo szybko zaczęłam szukać kolejnej, która mogłaby do mnie dołączyć. Wybór padł na Stardoll. Bardzo spodobało mi się jej ubranko. Nie mogłam znaleźć jej w Polsce, więc zamówiłam ją z brytyjskiego amazona. Przyszła dość szybko. Lalka jest piękna, ale ma sztywne i szczupłe ciałko. Rusza głową oraz podnosi ręce do góry i na boki.

Na półce stały same kobiety. We wrześniu stwierdziłam, że należałoby dodać do nich jakiegoś towarzysza. Został nim Ken Fashionista Doll. 

Kolekcja w dość szybkim czasie się rozszerzyła. W 2013r. kupiłam jeszcze jedną lalkę - Tonner. Ale o niej innym razem.